Dziś relacja z ostatnich warsztatów i i coś nowego na moim blogu:) Znowu będzie duuużo zdjęć, ale ostatnio nikt sie nie skarżył na tasiemca, więc może i dzisiaj mi się upiecze:))
W sobotę robiłyśmy bombeczki, miały być dwie a wyszły trzy:) ale to z braku naszego zdecydowania, nie pytajcie o której wróciłam do domu, ale już ciemno było!
Dwie namalowane od początku do końca TYMI ręcami:) w dwóch wersjach kolorystycznych:
Brzegi popaćkałyśmy pastą żelową za pomocą paluchów, dzięki temu uzyskałyśmy efekt szronu, który potem przetarłyśmy woskiem typu kameleon, mam nadzieję, że wypatrzycie, bo strasznie trudno zrobić zdjęcie
A teraz coś nowego , czasem, jak zajdzie pilna potrzeba to wyciągam starą maszynę do szycia i szyję! chociaż dziewczyny szyjace pewnie wypatrzyłyby mnóstwo niedociągnięć:)Taka potrzeba pojawiła się jeszcze w październiku, miałam uszyć woreczki z motywami światecznymi na pierniczki :) dodatkowo ozdobiłam je delikatnie konturówką i perełkami w płynie.
Świąteczne motywy naklejone za pomocą medium do tkanin
A jak maszyna już wyciągnięta i efekt zadowalający, postanowiłam uszyć kilka na własny użytek:)
Dokładam jeden z nich do paczuszki w mojej zabawie TU :), który? niech to będzie niespodzianka!
Tym co wytrwali serdecznie dziękuję! Miło mi, że tak licznie mnie odwiedzacie i zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarza:) Cieszę się również z tego, że kilka osóbek powiększyło grono obserwujących!!
Pozdrawiam Was cieplutko, pa!!!
Bombki śliczne !!! Akrylowa - cudna !!! Fajny pomysł na opakowanie świątecznych prezentów. Woreczki uszyłaś bardzo ładne. Pozdrawiam Gosiu :))
OdpowiedzUsuńJa pinkolę Gosia.. szczena mi opadła. Nie wiem co mi sie bardziej podoba. Znaczy sie wszystko mi sie podoba. Gratuluje tych malowanych bombek , ja bym w życiu nic nie namalowała sama. Bombka akrylowa klejona od środka jest genialna !!! a cały jej urok w tym pięknym papierze ryżowym , aż mam ochotę podobna zrobić. Woreczki na pierniczki i nie tylko równiez genialne . Super pomysł , a nawet mam klej do tkanin i stara maszynę tez mam , i nawet szyc umiem :-)
OdpowiedzUsuńJednym słowem dzis u Ciebie znalazłam sam inspiracje.
Pozdrawiam
Jeśli Cię zainspirowałam , to jest to dla nie największy komplement!!!!Dziękuję Aniu!!
UsuńPiękna jesteś Wielka ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńale slicznosci :))
OdpowiedzUsuńBombki piękne, zazdraszczam:)talentu plastycznego, a woreczki przekroczeniu, oczywiście pięknie ozdobione, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczności:) Bombki piękne, a woreczki cudowne. Super pomysł z tymi woreczkami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne bombki i śliczne woreczki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja sie pytam jak malowana od środka? pędzlem i farbami??
OdpowiedzUsuńno padłam ! bombki są śliczne, ale ta akrylowa jest REWELACYJNA
a woreczki też są śliczne i wcale nie znalazłam żadnych niedociągnięć :)
Reniu, tą akrylowa się otwiera i najpierw nakleja motyw, a potem domalowuje się brzegi:) A najfajniejsze jest to, że nie trzeba jej lakierować a błyszzcy się pieknie!
Usuńo mamma z córą - Małgoniu cuda stworzyłaś =kiedy ty masz czas o i czy w ogóle go masz ? cudowne bombki , extra woreczki - zachwycam się i wrócę jeszcze te cuda pooglądać - pók co to ja biegnę dalej - za dużo mam zaległości - pa buziak ślę - Marii
OdpowiedzUsuńSame cudowności u Ciebie widzę. Bombki są śliczne, a te woreczki genialne zwłaszcza te ze zdjęciami. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWspaniałe :)
OdpowiedzUsuńZ tym sprzątaniem niestety też jestem w lesie, a najgorsze, że miałam jeszcze tyle planów robótkowych, ale po prostu grudzień jest za krótki. Bombki świetne, a woreczki na pierniczki to genialny pomysł! Wyszły super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Gosiu, cudne bombki stworzyłaś. Aż mi szczęka opadła jak je zobaczyłam :-) Woreczki na pierniczki pięknie się prezentują, nawet bez pierniczków ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ojejku, jejku, jakie bajeczne bombki!!! Zazdroszczę Ci Kochana tych warsztatów i umiejętności, które tam nabyłaś. Stworzyłaś dzięki temu niebanalne dekoracje. A cała masa woreczków zachwycająca! no oczu nie mogę oderwać. Jeszcze tak dużo ich naprodukowałaś, że szok:)))
OdpowiedzUsuńJa próbuje jakoś ogarniać wszystko, też mi idzie powoli tym bardziej, że jestem zależna od mojej córci. Ale dziś mi się udało okno umyć i udekorować:))
pozdrawiam milutko:))
Wspaniałe prace!!!Cudowne bombki!!!Przepiękne woreczki na pierniczki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Same cudności u Ciebie a malowane bobki są fantastyczne:) Chciałabym potrafić tak malować :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka brak słów,żeby to opisać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBombki rewelacja cudnie wyszły i woreczki przepięknie poozdabiane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bombeczki -bomba. Piekne a i woreczki przeurocze. Odkrywasz ukryte talenty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFiu, fiu ależ piękności i to w takiej ilości!!!Bombeczki piękne, ręczne malowanie podziwiam!!! Akrylowa idealnie perfekcyjna, dokładna. A woreczki rewelacja! Ja szyję gorzej:) Też muszę takie poczynić! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBombki cudownie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWoreczki też tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam!
Wspaniałe prace!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńodjazdowo
OdpowiedzUsuńWszystkie prace wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńGosiu jak Ty to robisz że robisz tak pięknie!!! Taką bombeczkę to mogę sobie tylko wymarzyć,bo zdolności w decu u mnie brak :))
OdpowiedzUsuńWoreczki cudne,w klimacie świąt.
Pozdrawiam serdecznie.
Bombeczka marzenie , a woreczkom nic nie brakuje są cudownepozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFantastyczne bombki:) wiedziałam, że masz talent do malowania:) Ta ryżowa mnie zadziwiła, jak to od środka? Efekty super:)
OdpowiedzUsuńTakie woreczki są przepiękne:0 ja owszem z szyciem bym sobie poradziła, ale już z takim ozdobieniem niestety.
Pozdrawiam:)
Complimenti, davvero un lavoro splendido... come sempre è un piacere ammirare le tue creazioni!
OdpowiedzUsuńAnnarita
Malowane chatki na bombkach cudne!!! I woreczki świetne... Piękne wykończenie ich! :)
OdpowiedzUsuńBombki są po prostu zachwycające! ;-) a woreczki poczyniłaś świetne, szczególnie te babeczkowe mnie urzekły ;-)
OdpowiedzUsuń