Jednak najpierw przyznam się, że trochę tą pracę sknociłam, któraś z dziewczyn kiedyś napisała, że wszystko super mi wychodzi, więc no cóż, nie zawsze:P i tak wyglądała gorsza wersja:
Chyba za dużo napaprałam, nawet mój mąż stwierdził, że nie pasuje dół do góry:P
Dlatego złapałam pędzel po raz drugi i przemalowałam tak:
z przodu i z tyłu dodałam tylko delikatny szablonik
a tak prezentują się różyczki, listki troszkę domalowałam:)
I która wersja Wam bardziej się spodobała?? mnie zdecydowanie B&W:))
Banerek do zabawy
I tak szybciutko jeszcze pokażę dwa świeczniki ze słoiczków. Pomalowałam je farbą z efektem szronu i ręcznie namalowałam kwiatuszki, nie ma lepszej terapii na uspokojenie:))
Hmmm, i też czarno biało.... przypadek??:)
Myślę, że mogę dodać je do zabawy u RENI, banerek na pasku bocznym.
Miłego weekendu Wam życzę, u nas to ostatni weekend ferii niestety...
Pa:))
Piękne jest to pudełko. W wersji B&W chyba rzeczywiście jest lepsze. Twoje świeczniki zaś, skradły moje serce. Są cudne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Aniu:)
UsuńPudełko przeszło niesamowitą metamorfozę, dobrze, że wena wróciła, towaru Ci nie zabraknie, wystarczy wyskoczyć do sklepu obuwniczego :) Słoiczki przecudne, pięknie malujesz, to uspakaja, wiem coś o tym i potwierdzam :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
O tak! Wystarczy że każdy z nas kupi jedną parę i już mam 7 pudełek:))) Malować dopiero się uczę ale bardzo to lubię! Pozdrawiam:)
UsuńWersja zdecydowanie B&W :) Pudełko wyszło świetnie! Zawsze chciałam zrobić coś takiego pół na pół:) Świeczniczki urocze!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie za mną też takie coś chodziło:) cieszę się że Ci się podobają:)
UsuńGosiu pudełeczko przepiękne, choć w tej drugiej wersji bardziej do mnie przemawia;)
OdpowiedzUsuńZa malowane świeczniki podziwiam, ja nawet nie próbuję bo wiem że polegnę,
Dziękuje ze bawisz sie ze mną i pozdrawiam serdecznie
Miło mi bardzo!! Do malowania namawiam, to nie jest takie trudne:)
UsuńFojne pudełko i zdecydowanie w drugiej wersji. Mąż miał rację. Tak jest pięknie i elegancko. A lampiony są cudne i szacun za ręczne malowanie, ja bym nie umiała. Piękne prace i cieszę się, że nie odpuściłaś. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda by było nie zaliczyć kolejnej lekcji w mojej ulubionej szkole:)) Do malowania namawiam tak jak Renię:)
UsuńKochana wymiatasz, malowane świeczniki są meeeega.
OdpowiedzUsuńPudełko w drugiej wersji o niebo lepsze od pierwszej :)
Buziaki, pozdrawiam.
Dziękuję bardzo!!
UsuńMałgosiu pudełeczko wyszło rewelacyjne w stylu print -room , który podziwiam od dawna. Dlatego zdecydowanie wersja druga. Zmrożone świeczniki też są super, zazdroszczę Ci talentu do malowania , bo kwiatuszki machnęłaś rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli
Nawet nie wiedziałam że to nazywa się print room:) muszę trochę teorii zaczerpnąć:)) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńprzejście na różach bardzo mi się podoba, a wstążka to tez dobry pomysł
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Pozdrawiam:)
UsuńMuszę powiedzieć Małgosiu, że jestem zauroczona pudełkiem. Jest rewelacyjne. Oczywiście druga wersja zdecydowanie ładniejsza. Elegancko i z klasą. świeczniki równie piękne. Zazdroszczę zdolności malowania. Ja zatrzymałam się na poziomie pierwszoklasisty. Buziaczki i pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!! Haniu, te kwiatuszki na prawdę nie są trudne:)) Pozdrawiam:))
UsuńDruga wersja zdecydowanie bardziej mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwieczniki są śliczne, nie jestem na bieżąco jeśli chodzi o farby i nawet nie wiedziałam, że są takie z efektem szronu. Piękne kwiaty namalowałaś. Przypuszczam, że gdybym próbowała takie namalować to tylko bym się zdenerwowała :)
:)) Dziękuję:))
UsuńGosiu, świeczniki są urocze!
OdpowiedzUsuńA pudełeczko w wersji drugiej też bardzo mi się podoba - różyczki pięknie kontrastują z bielą i czernią.
Dziękuję Iwonko!
Usuńwspaniała metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Lubię takie:))
UsuńWspanialosci pokazujesz, pudelko to slicznosc a swieczniki wymiataja, twoje recznie malowane kwiatuszki mnie zachwycaja, zdolniacha z ciebie, widze ze wena wraca co bardzo mnie cieszy, moc buziakow i pozdrowien
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Jak pamiętam jak Ty rysowałaś to takie kwiatuszki to dla Ciebie bułka z masłem:))
UsuńSzkoda, że ja nigdy nie mogę wyrobić się na te wyzwania. Ale czasu na decu brakuje.
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, bardzo podoba mi się pudełko i świeczniki. Jak już zdarzy mi się podekupażyć, malowanie również sprawia mi ogromną przyjemność i niesamowicie odpręża.
To taka nasza terapia:)) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPudełko wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńA te świeczniki, cudeńka! :D
Miło mi !! Pozdrawiam:))
UsuńGosiu, druga wersja jest super.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Też tak myślę:)) Buziaki!
UsuńBardziej podoba mi się to drugie, świeczniki są przepiękne, rewelacyjnie namalowałaś kwiaty. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, choć muszę się jeszcze podszkolić:)) pozdrawiam:)
UsuńPudełko świetnie wygląda a w wersji B&W to faworyt :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDobrze że je przemalowałam:)
UsuńKtóż by powiedział, że to kiedyś było pudełko po butach. No nikt. Cudo
OdpowiedzUsuńA teraz i ładne i praktyczne bo już jakieś przydasie mieszkają:))
UsuńPędzel, to wspaniały wynalazek :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają słoiczki. Fajnie je poszroniłaś. Pozdrawiam M
Do niedawna bym nie przypuszczała że potrafię:)) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńDruga wersja pudełeczka moim zdanie zdecydowanie lepsza, ale o gustach się nie dyskutuje;-) A malowane świeczniki cudne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu:))
UsuńAle zmiana!! WOW!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńDziękuję:))
UsuńPrzepiękne świeczniki!!! Pudełko w wersji drugiej bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuń