Witam w samym środku cyklonu przedświątecznego:))
Dziś ostatni post przed świętami, a wpadam, żeby pokazać Wam zimową latarenkę. Zrobiłam ją z patyczków do lodów, które pomalowałam czarnym gesso, następnie przetarłam suchym pędzlem białą akrylówką. Na daszek spadł śnieg z pasty strukturalnej, a sopelki zrobiłam z kleju na gorąco. Kilka szyszek, foamiranowa poinsecja, duuużo brokatu i gotowe! Ścianki przetarłam woskiem kameleon niebieski- jest śliczny:)) Dość teorii, wyszło tak:
Zgłaszam ją do zabawy w Zielonych Kotach: Śniegiem przysypało
A teraz mogę już zabierać się za świąteczne potrawy:)
Wszystkim gościom bloga składam najcieplejsze życzenia, oby święta były spokojne, spędzone z najbliższymi, a przede wszystkim zdrowe!
Gosia
Jaka śliczna! Cudownych świąt, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosiu cudna jest , bardzo klimatyczna dekoracja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Wesołych Świąt życzę
Przepiękna!!! Wspaniałych i pogodnych Świąt:))
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowna, świąteczna latarenka, Gosieńko.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Wyszło wspaniale. Piękna, świąteczna latarenka.
OdpowiedzUsuńPiękna latarenka. Wesołych Świąt Gosiu!
OdpowiedzUsuńZdrowych rodzinnych,spokojnych świąt:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna latarnia !!! Sople jak prawdziwe !!! Jest klimat ! Gosiu, życzę Ci spokojnych Świąt ! Dobrej energii i dobrych ludzi wokół !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny lampion !
OdpowiedzUsuńFantastyczna i pomysłowa i bardzo zimowa ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie Gosiu.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło.