niedziela, 21 grudnia 2014

Z najlepszymi życzeniami

Dziękuję za Wasze liczne odwiedziny i przemiłe komentarze mimo przedświątecznej gorączki!!!!
Dziś wpadam, żeby pokazać ostatnie moje prace o tematyce świątecznej. Obrabiając zdjęcia stwierdziłam, że znowu wyjdzie tasiemiec!! Sama się zastanawiam kiedy ja to wszystko udłubałam :)
Chyba muszę podziękować moim chłopakom za przypilnowanie dziewczynek:)

Zacznę od wianków, trzy poszły do szkoły, zdobią klasy synów, a dwa poleciały w prezencie do moich dobrych blogowych duszyczek!!!
Wszystkie sa podobne, ale jednak różnią się od siebie:






Ozdobiłam jeszcze pudełeczka dla dziewczynek , myślę, że znajdą tam swoje miejsce jakieś dziewczyńskie bibelotki:)


na ostatnim zdjęciu widać serduszka z masy plastycznej, ozdobione i podpisane :)

I jeszcze znudził mi się kolor osłonki na doniczkę więc opaprałam ją trochę na biało i przykleiłam ozdóbkę, teraz wygląda bardziej odświętnie!



Na zakończenie przyjmijcie życzenia:

                  Białe myśli lekkie jak puch 
               niech anioł  przywieje z nieba,
        otworzy skrzydłem nadziei i kolędę zaśpiewa. 
                 Bo dzisiaj jest piękny dzień, 
                wszystko się rodzi na nowo,
              więc w blasku tajemnych świąt
                   żyjcie zdrowo i kolorowo!!!

     Wesołych świąt!!!

czwartek, 18 grudnia 2014

Przedświątecznie

Witam!!!
Uzbierało mi się już kilka rzeczy do pokazania, posklejałam nawet zdjęcia, żeby nie wyszedł tasiemiec:)
Nie wszystkie moje tworki mogę jeszcze pokazać, ale przynajmniej po świętach będę miała tematy na posty:)
Zacznę od prezentów, które juz doszły do adresatów i które ja dostałam:
Od Juty dostałam jutowe, a jakże, sznurki i przecudnej urody Matkę Boską :


dla Juty choinka i  pudełeczko :


Od Asi przydasie i ogromna bombka, baaardzo mi się podoba:




WIELKIE DZIĘKI DZIEWCZYNY!!!!

A tu jeszcze kilka moich świątecznych prac:
bombeczki w szydełkowych ubrankach i decu:



hi hi, a tu wkradła się moja gwiazdeczka:)


Tu jeszcze kilka śnieżynek


a na koniec pokażę słodkie, maleńkie dzwoneczki, robi się je bardzo przyjemnie i żałuję tylko, że nie mam już czasu, żeby zrobić ich więcej


I tak wyszedł długi post, ale mam nadzieję, że przyjemnie Wam się go przeglądało:)
Pozdrawiam, pa!

środa, 10 grudnia 2014

Wymianka świąteczna

Witam serdecznie w ten mroźny poranek! U mnie za oknem wszystko przepięknie oszronione nawet chwasty nabrały uroku:)
Dziś naprawdę dużo zdjęć, zachęcam do zabrania ze sobą kubeczka gorącej kawy i przeglądania:)

Wzięłam udział w zabawie, którą zorganizowała Joasia , a moją parą była Brydzia !
Oto co dostałam :


Prezenty bardzo mi się podobają!!! Napatrzeć się nie mogę na herbaciarkę i butelkę, bo są jak z pod jakiejś szlifierki!! Gładziutkie, lśniące, muszę wziąść lekcje u Brydzi:)



A tutaj to co ja przygotowłam:




Podobno mąż Brydzi nie chciał wierzyć, że koszyczek i choinka są z papieru:)


Wielkie DZIĘKI dla Brydzi za wspaniałości i dla Asi za zorganizowanie zabawy!!!

Ale to jeszcze nie koniec!
Wymyśliłam sobie kiedyś, że zrobię dla Nelki kostkę sensoryczną, taką szeleszczącą i z metkami, które uwielbia gryźć :)
Wyszła piłka, ale i tak chyba się spodobała:)


I obiecuję , że to już ostatnie zdjęcie, kawa pewnie już ostygła:))
Kiedyś na pintereście, na którym tracę ..... nie nie przyznam się ile czasu:)) zobaczyłam białe, filcowane żołędzie, ja filcować nie umiem, ale tak mi się spodobały, że po prostu pomalowałam je na biało a czapeczki obficie pobrokaciłam:


Mnie się bardzo podobają!!

Uffff! Koniec, ale kumulacja, mam tylko nadzieję, że dotrwaliście do końca:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Pa!!!

wtorek, 2 grudnia 2014

Na chrzest

Witam serdecznie już w grudniu! Trwa gorączka przygotowań do świąt, stół w kuchni i pokoju!! jest dosłownie zawalony:)), kilka rzeczy już jest, ale nie mogę jeszcze ich pokazać:)
 Dziś zdjęcia pamiątki i prezenciku na chrzest. Zamówienie dostałam tydzień wcześniej i dałam radę je zrealizować!!
To pamiątka - pudełko:




Szkatułka decoupage:



i komplecik szydełkowy: skarpeteczki i opaska:




Zamawiający był zadowolony z efektu, a to najwazniejsze!!

Teraz zmykam dalej bałaganić:)
Pa!!

wtorek, 25 listopada 2014

Kolejne dwa

...a o czym mowa??? o gorsetach!
Tym razem jeden czarno-biały z fioletowo- zielonymi akcentami:





a drugi to ognista czerwień dla  świeżo upieczonej czterdziestolatki:)





Który ładniejszy??? :)
Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję wypleść kolejne:)

I jeszcze pokażę mały upominek urodzinowy dla wielbicielki koni :



trochę dużo zdjęć, ale jak zawsze trudno wybrać, które najlepsze :)
Dziękuję za miłe odwiedziny i budujące komentarze!!!
Wkrótce następny post:)
Pa!

piątek, 21 listopada 2014

77777

Jakiś czas temu ogłosiłam łapanie licznika, magiczne pięć siódemek okazało się szczęśliwe dla dwóch dziewczyn!!! Na meila dostałam print screen od Gosi i Ani :)

Przygotowałam dla nich prezenciki składające się z zawieszki serduszkowej z papierowej wikliny, szydełkowych śnieżynek i przydasi :)


Oto co dziewczyny znalazły w swoich paczuszkach:









A tu zawieszka z serduszek (druga była identyczna)


załapała się jeszcze na piękne promienie słoneczka:)


Prezenty się spodobały!! UFFF!!!!  :)

Pozdrawiam i życzę udanego łikendu!!!
Pa!

czwartek, 13 listopada 2014

Różowo nam

Różowo, za sprawą włóczki, którą dostałam na urodziny od Asi:)
Zrobiłam z niej dwa kompleciki dla moich dziewczynek, składają się z czapy - jak to mówi Oliwka:) i szaliczków. Na razie pogoda nas rozpieszcza ale myslę, że i tak sie przydadzą:)
To komplet Oliwki






a ten Nelki



Dla Kornelii zaczęłam robić butki, chyba z trzy razy zaczynałam i prułam! na razie sobie odpuściłam, ale zrobię jeszcze jedno podejście, nie wiem dlaczego, ale nie chciała mi wyjść podeszwa, spróbuję innym sposobem:) Jak wyjdą to pokażę!

Dziś to tyle, następny post będzie o złapanych siódemkach:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i komentujących!!!
Pa!

poniedziałek, 3 listopada 2014

Gorset

Dziś wpadam wieczorkiem, zeby pokazać gorset z papierowej wikliny:)
Jakiś czas temu zadzwoniła koleżanka i pyta co mogłabym zrobić na prezent dla jej męża na 40 urodziny... poszukałam, pomyślałam i padło na gorsecik-koszyk na winko, pomysł został zaakceptowany, to ochoczo wzięłam się do pracy, bo pierwszy raz miałam zrobić takie coś. Nie wiem jak Wy ale lubię robić coś nowego:)
Pomógł mi kursik u Ani Krućko i kilka porad Ani Makuch, dziękuję dziewczyny!!!
A tak wygląda mój pierwszy gorset:

z boku

i z tyłu


różyczki też sama zrobiłam :)


i jeszcze zdjęcia w słonecznym plenerze :)


Nieskromnie powiem, że jest to jedna z nielicznych rzeczy, która bardzo mi się spodobała:)
Najlepsze jest to, że mam zamówienie na następny, ale w troszkę innej kolorystyce! Także już niedługo pokażę numer 2:)

Teraz zmykam, może zdążę jeszcze odwiedzić Wasze blogi :)
Pozdrawiam, pa pa!!