czwartek, 30 czerwca 2016

Nowa miłość??

Witam w ostatni dzień czerwca:)
Cieszę się ogromnie, że karteczki się spodobały! Miło mi, że tyle z Was tu zagląda:)

Tytuł dość tajemniczy, bo co ja jeszcze mogłam nowego wymyślić??? od jakiegoś czasu, a to z wymianek, a to z wygranych candy, a ostatnio od mojej Ewci dostaję przeróżne kwiatuszki z wykrojników i dziurkaczy i postanowiłam spróbować poskładać z nich jakieś ładne kwiatuchy jakie widzę u scrapujących dziewczyn. Moje nie są tak śliczne, ale po obejrzeniu kilku kursików zabrałam się za zgniatanie,cieniowanie i sklejanie!
I oto co mi z tego wyszło, uwaga: zdjęć jest duuużo, bo kwiatuszki pogrupowałąm:










 i wszystkie razem


Szkoda, że czasu malutko, bo chętnie bym sie dalej bawiła :))
I jeszcze pokażę dwie karteczki z moimi kwiatuszkami, pierwsza na urodzinki dla sześciolatki, która trenuje balet




a druga, też urodzinowa dla mojego osobistego Męża:))



Ciekawe czy i Wam się spodobały??
Za niecałą godzinkę mecz, ciekawa jestem czy Wy też kibicujecie?? Ja, przy moich chłopakach wciągnęłam się na maksa i już nie mogę się doczekać!!!!:D

Do zobaczenia wkrótce!
Pa!

niedziela, 26 czerwca 2016

Karteczki czerwcowe

Witam serdecznie w niedzielny, późny wieczór!! Niestety nie udało mi się wkleić karteczek przed wakacjami, aczkolwiek jutro pierwszy poniedziałek wakacji i Ewcia mnie tu pogania, to wygoniłam towarzystwo od laptopa i szybciutko pokażę odrobioną lekcję:))

Na początek banerek od ANI



Jak widać trzeba było zrobić karteczkę z ostrokrzewem,  koszyczkiem wielkanocnym i sową lub motylkiem.
Po pierwsze ostrokrzew, bardzo prosta karteczka:


Po drugie wielkanocna karteczka z grafiką z pinteresta


i po trzecie sowa również grafika z pinteresta



Ostatnia karteczka była dołączona do prezentu dla wychowawcy mojego najstarszego syna, obecnie już absolwenta gimnazjum:) Prezentem była szabla, ponieważ Pan Andrzej jest wielbicielem tego typu przedmiotów:))



I już !!! Tak jak zapowiadałam wpadłam tylko na chwileczkę:))
Wszystkim życzę udanych wakacji!!!
Pa!!

czwartek, 23 czerwca 2016

Lekcja 16

Witam cieplutko i słonecznie!!! Piękny dziś dzień się zapowiada!!
Na początku BARDZO WAM dziękuję za tyle ciepłych słów pod poprzednim postem, wiem,że już nie raz tak pisałam, ale tamten post był na prawdę wyjątkowy i Wasze słowa będą lekiem na chandrę:)) Za Laurą tęsknimy, ale póki co jesteśmy w kontakcie:)

Mam wiele zdjęć moich prac tylko czasu na publikowanie malutko, ale może jakoś się uda!! Na pewno nie będą pojawiać się chronologicznie:)

Dziś odrobione zadanie do 16 lekcji decoupage, której tematem jest wosk, a przygotowała ją Justyna


Miałam zamówienie na rameczkę dla wychowawczyni, więc przemyciłam troszkę złotego wosku. Za pomocą szablonu naniosłam pastę strukturalną, którą potem leciutko pozłociłam





Inna pani wychowawczyni dostanie herbaciarkę, tutaj też użyłam szablonu i pasty woskowej, dodatkowo przetarłam nią krawędzie i narożniki skrzyneczki, dół i środek pomalowane lasurem dzięki czemu pięknie widać słoje drewna






W środku jabłuszko potraktowane spękaczem dwuskładnikowym i porporiną, brzegi również pozłocone woskiem

tu ładnie widać spękania


Zamawiąjącej się podobało, ciekawe czy panie będą zadowolone:))
Na dzisiaj tyle, następne w kolejce są karteczki na zabawę do Ani, może zdążę jeszcze przed wakacjami??:))
PA!!

czwartek, 16 czerwca 2016

Wyjątkowy post

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających, mimo, że mnie ostatnio bardzo mało u Was, to Wy jesteście i zostawiacie przemiłe słowa!! DZIĘKUJĘ!!

Dziś napiszę jaki jest powód tej mojej nieobecności. Będzie to długi post:)
Otóż do naszej szkoły przyjechały dwie studentki, jedna z Kanady druga z Hongkongu!! Prowadziły lekcje angielskiego z naszymi dzieciakami przez dwa tygodnie. Jaki mój w tym udział? - przyjęliśmy na tydzień jedną z tych dziewczyn - Laurę, jej chińskie imię to Wing Lam:) Laura to bardzo sympatyczna dziewczyna,  polubiliśmy ją od razu i jeszcze łezka mi się w oku kręci, że musieliśmy się pożegnać:(
Laura przybliżyła nam tradycje, historię i różne ciekawostki o Hongkongu. Jej bardzo podoba się w Polsce, zachwycała się naszymi, wiejskimi krajobrazami:)
Tu zdjęcie ze spaceru



 Były zabawy w piaskownicy:)


i szaleństwo na trampolinie!!



 Dziewczynki też zaprzyjaźniły się bardzo szybko z naszym wyjątkowym gościem, a bariera językowa nie stanowiła dla nich żadnych przeszkód :D

Wieczorem uczyliśmy się chińskiej kaligrafii w zeszytach z papieru ryżowego


trzymanie pędzla też trzeba było poćwiczyć :))


 Łatwo nie było :)



 Ale mamy na pamiatkę np. takie znaki, które oznaczają "szczęście", a szczególnie na czerwonym tle, ponieważ w kulturze chińskiej jest to kolor szczęścia i pomyślności:)


Pokazaliśmy Laurze replikę samolotu "ŁOŚ"


a na koniec wspólne, pamiątkowe zdjęcie


Na pożegnanie przygotowałam kartkę


i serducho,z motywem serwetki, która się bardzo Laurze spodobała:))





To był bardzo fajny tydzień, szkoda, że tak szybko się skończył!!
Do zobaczenia w następnym poście już robótkowym:)
Pa!