Dziękuję za tak liczne odwiedziny i komentarze pod wianuszkiem!!! Cieszy mnie, że Wam również sie spodobał:)
Jakiś czas temu obiecałam czerwony post, ostrzegam będzie barrrdzo czerwono:) Niedługo walentynki, więc kolor jak najbardziej na miejscu:)
Trafiło mi sie kilka zamówień na gorsety, czerwone właśnie! Dziś pokażę trzy, ale będą jeszcze dwa!
Coraz trudniej mi je ozdabiać, bo pomysły już mi sie kończą:)))
To pokazuję (uwaga - dużo czerwonych zdjęć):
Pierwszy:
Drugi:
Mówiłam, że będzie czerwono, niejednego byka pewnie rozwścieczyłby ten post:))
najważniejsze, że zamawiającym się podobają!!!
Miło mi powitać Ewitę, mam nadzieję, że sodoba Ci sie u mnie!
Pozdrawiam wszystkich słonecznie!!!
Pa!
Prześliczna prace, i wspaniale dopracowane szczegóły !!! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te koszyczki! Kopra opada do samej ziemi. A wianek tez widziałam i jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńWow! Jest fantastyczny, kawał dobrej roboty Małgosiu:-) gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Gosiu piekne gorsety i wcale sie nie dziwię, ze mają takie wzięcie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Mmmm.... na czerwono :) Piękny po prostu.
OdpowiedzUsuńW zasadzie jedno słowo go określa _ seksowny :) Co w zasadzie trochę dziwnie brzmi w odniesieniu do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńjet po prostu fantastyczny, gratuluję :)
wow!!!
OdpowiedzUsuńpierwszy cudny !!!!
pozdrawiam :)
pa.ja uwielbiam kolor czerwony więc dla mnie post mega przyjemny:)
Kochana coś wspaniałego!!! Przecudna praca!!! Jestem pod wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Very sexy ! Perfect for Valentine's day !
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna
Guauuuu, quedé enamorada de esta cesta-corsé, un trabajo maravilloso!! Hace solo unos días que empecé a utilizar esta técnica y me parece asombroso todo lo que se puede hacer con ella! Te felicito!!
OdpowiedzUsuńBesos!
wowww extra;)
OdpowiedzUsuńWSPANIALE GORSETY AZ DECH ZAPIERA.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe koszyczki i bardzo seksowne :)
OdpowiedzUsuńwalentynkowo się zrobiło:))
OdpowiedzUsuńAle śliczności,a kolorki zabójcze.
OdpowiedzUsuńWow ! Jak cudnie, mam wrażenie,ze znalazłam się w kabarecie...niejedna tancerka chciałaby mieć taki gorsecik :-) Cudo Gosiu.
OdpowiedzUsuńKolor ekstra, plecionki podziwiam :)
OdpowiedzUsuńGosiu, jest piękny, idealny, wszystkie dodatki, kolory, nic dodać nic ująć! Ach zazdroszczę rączek do tworzenia takich cudeniek!!! Ja to na zwykłych koszach polegam! Promyczki!
OdpowiedzUsuńświetne czerwienie, są takie energetyczne, a z czarnymi dodatkami hiszpańsko eleganckie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ło matko ale świetne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozdawajkę http://aniamojepasje.blogspot.com/2015/01/rocznicowa-rozdawajka.html#comment-form
Ale naplotłaś cudowności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
piękne...
OdpowiedzUsuńAleż mi się narobiło zaległości .A TU tyle pięknych rzeczy natworzyłaś.
OdpowiedzUsuńI nie dziwi mnie ,że spodobało się zamawiającym.
Serdeczności posyłam .
na ostro! ;-P
OdpowiedzUsuń