Od czego by tu...

.... zacząć??? Chyba jednak tradycyjnie : witam Was serdecznie!
Znowu dłuższa przerwa wyszła i kilka rzeczy do pokazania się skumulowało:) Na początku września obchodzę urodziny i niektórzy usilnie mi o tym przypominają:)) bo tyle już tych wiosen, że chyba wolę nie liczyć!!!:)
Przemiłą niespodziankę, a nawet dwie, otrzymałam dokładnie w dniu urodzin, pierwsza od Joasi:)

 Ta podusia jest przemilutka, fachowo to się chyba nazywa minky i jest tak mięciutkie, że tylko się przytulić!
Druga niespodzianka od Iwonki, zrobiła mi cudne notesiki, których nigdy za wiele, zwłaszcza tych na listę zakupów:)

Przydasie do nauki makramy też jak znalazł!

                                                                     DZIĘKUJĘ!!!


Co prawda koniec lekcji z przetarciami dobiega końca, ale jeszcze dodam jedną pracę:)
Powstała taca dla koleżanki na nowy dom! Zrobiłam ją błyskawicznie, bo w dwa dni! Całe szczęście, że tacę miałam na stanie:)
Pomalowałam ją lasurami jakiś brąz i oliwka, potem przetarłam złotą pastą, dodałam szablony i takie coś wyszło:

Tu zdjęcia zrobione przez moją początkującą fotografkę - Oliwkę, ale fajnie widać przetarcia:)

Tutaj można zobaczyć wiele ciekawych prac i jeszcze banerek

Do następnego posta, mam nadzieję, ze wkrótce:)
Pa!!!