Witam serdecznie, żeby pokazać Wam zaległe koszyczki z papierowej wikliny, zrobiłam je jeszcze w sierpniu, ale zdjęcia się zawieruszyły i dopiero dzisiaj ujrzą światło blogowe:))
Koszyczki były trzy, oto one:
Ostatnio koleżanka dba o to żebym sie nie nudziła:)) i robi mi świetną reklamę (Beatko, to o Tobie:)) a ja bardzo sie z tego cieszę, bo mogłam zrobić coś nowego, ale to pokażę innym razem:)
Dostałam zlecenie od siostry i mamy Beaty na pudełeczko ślubne i kartkę, pudełeczko ozdobione metodą decupage:
w środku życzenia
A tu kartka harmonijkowa:
Materiały na następne posty są, więc niedługo znów coś pokażę:)
Teraz zmykam podglądać Wasze prace, bo mam straaaaszne zaległości!
Pa!!