Szydełkiem

Witam ponownie w tym tygodniu! Tak to jest jak się na bieżąco nie wkleja zdjęć:P To chyba będzie moje noworoczne postanowienie!:)
Mam nadzieję, że ktoś między pieczeniem i lukrowaniem pierniczków jednak wpadnie na chwileczkę:) Poprzedni wpis przyniósł tyle ciepłych słów, że nawet mróz za oknem mi nie straszny!!
Dziękuję pięknie!!

Dziś bombeczki szydełkowe w roli głównej. Zrobione były już........... w styczniu!!! a dopiero niedawno dorobiłam im kokardki i poleciały do właścicielki:))
W złocie:

i w jasnej zieleni:

Właścicielka zadowolona!!
A tu z kilku nowych i kilku starszych zrobiłam sobie takie ostatnio modne cotton balls :))

I jeszcze nie koniec!! A zresztą same mówiłyście, że lubicie oglądać zdjęcia:))

Szydełkowe, grubiutkie, bo z włóczki gwiazdeczki

Bardzo lubię je robić i prawie nie trzeba usztywniać, już poleciały w świat:))
I jeszcze tylko pochwalę się przydasiami, czyli to co kocham najbardziej, które w ramach wymianki dostałam od naszej szalonej ANITKI :))

Ojjjj!!! Będzie się działo! Anitko dzięki wielkie jeszcze raz!!!

No dobrze, nie męczę Was więcej, ale przed świętami na pewno jeszcze wpadnę:))
Udanego weekendziku!
Pa:)