Misz - masz

Na początku dzisiejszego postu chciałabym Was wszystkie mocno uściskać za te przemiłe komentarze pod poprzednim postem, tylu komplementów to ja nie otrzymałam w życiu, nawet mąż się zawstydził :D, a przecież ta modelka to zwykła amatorka:) Bardzo, bardzo dziękuję i cieszę się z nowo przybyłych obserwatorek, jest mi naprawdę niezmiernie miło Was tu gościć!!!
Dzisiaj pokażę kilka dzieł nie tylko moich. Wczoraj odwiedziła mnie kuzynka, która też ma głowę pełną pomysłów:) oto jeden z nich:

a tu zbliżonko

Jak, mam nadzieję widać jest to obrazek wyklejony nitkami kordonku, a kontury zrobione klejem brokatowym. Super to wygląda! A tak na marginesie mówiąc to właśnie dzięki niej polubiłam haft matematyczny :)
A teraz pokażę Wam śliczną zazdrostkę z konwaliami, którą zrobiła pewna koleżanka- Ania :)

Piękna, nie?

A teraz, żeby nie było, że się obijałam :D zrobiłam serduszkową serwetkę, a żeby te serduszka było dobrze widać obrobiłam je złotą nitką

Podoba mi się :) I jeszcze zrobiłam, w ramach prezentu od moich dzieci dla dziadków kulę z różyczek według kursu Ani

Nie są jeszcze tak piękne jak jej różyczki, ale i tak się cieszę, że w ogóle się ich nauczyłam, muszę zrobić jeszcze jedną taką kulę i stojaczki dla nich, jak będą gotowe to na pewno je pokażę.
Oj coś mi się zdaje, że trochę długi ten post i pewnie już ziewacie :), tak więc na dzisiaj wystarczy pozdrawiam cieplutko!